Witaj na blogu Winx Stars. Zapraszamy!

wtorek, 26 sierpnia 2014

Rozdział 7

Dedykacja tym razem dla Pauliny, która jest adminką na blogu i czyta te opowiadania za co mam zamiar ja zatłuc XD.
I podziękowania dla Was, że piszecie komentarze do opowiadań i , że przy 6 rozdziale jest 46 wyświetleń!

-Witam wszystkich na rozpoczęciu roku jak już mówiła Faragonda. Czasem w lekcjach będzie pomagał mi mój mąż - Helia. Jeśli będziecie miały jakiś problem możecie się zgłosić do mnie. - Flora uśmiechnęła się, podeszła do tablicy i zapisała:


-Pewnie myślicie, że wszystkie Zajęcia będą o przyrodzie. Nie tylko. Zajmiemy się czasem również eliksirami i wychowaniem do życia w rodzinie.
* * *
Kiedy skończyłyśmy lekcje ja jeszcze zaczekałam na wychowawczynię żeby zapytać się jej o coś.
- Pani Floro czy mogę o coś zapytać?
- Proszę - i uśmiechnęła się do mnie
- Bo mam taki problem z rodzicami.
- Słucham Cie uważnie.
- Moi rodzice są królem i królową. Ja jestem księżniczką. I oni chcą żebym wyszła za księcia, ale ja już mam kogoś...
- Jak się nazywają twoi rodzice?
-Martia i Johanson
-Oni?!
- Tak a co w tym dziwnego?
-Nic takiego... Przepraszam Cię kochana, ale muszę już iść.
- No dobrze do widzenia 
- Do widzenia
* * *
-Ale ja nadal nie mogę zrozumieć dlaczego ona tak powiedziała - odezwała się Adele
-Ja też. To dość nie podobne do Flory - dopowiedziała Elise.
-Skąd wiesz?
-Moja starsza siostra tu chodziła do szkoły
-To dobrze, a czy wie gdzie są tu tajne przejścia do Czerwonej Fontanny?
-Myślę, że tak
- To świetnie
* * *
Poszłam do magicznej biblioteki. Były tam różne działy. 
-Księgi zakazane
- Księgi dozwolone
-Księgi czarnoksięstwa
-Księgi dobroksięstwa

Zastanawiałam się o co chodzi. Pomyślałam:
-A może ja znajduję się w Hoghwartdzie? 
Zaraz jednak się opamiętałam bo tu było całkowicie inaczej, ale niestety żeby wejść do księg zakazanych trzeba było mieć podpis nauczyciela.
Musiałam zdobyć księgi zakazane bo tam mogło być coś o mnie i mojej rodzinie. Byłam całkowicie pewna, że Flora ukrywa jakiś sekret dotyczący mojej rodziny. 
* * *
-Zwariowałaś? W nocy? -  wykrzyknęła Elise'
- Ciszej! - szepnęłam
- No dobra, ale żeby zakradać się nocy do biblioteki? Wykryją nas.
- Ja mam na to sposób. Może wreszcie nauczę się rzucać zaklęcia.
-Nie za bardzo rozumiem. O co teraz Ci chodzi?
-Dowiesz się w swoim czasie, a na razie szaa. - odparłam z tajemniczym uśmiechem i poszłam na najgorsze spotkanie. Było ono z Arthurem...


Chcecie next? 5 komentarzy ;)







4 komentarze: