Witaj na blogu Winx Stars. Zapraszamy!

poniedziałek, 2 marca 2015

Rozdział 19

Teraz będę się tłumaczyć czemu przez 2 dni nie było nowego rozdziału...
No cóż... Czytałam "Love Rosie" XD
A i jeszcze jedno. Kawałek rozdziału będzie też od strony Lennego :)
Jeśli Wam to nie odpowiada napiszcie ;)


A teraz nie przedłużając zaczynamy!

* * *
Wróciłam na chwilę do pokoju i ogarnęło mnie zdziwienie. Elise przefarbowała sobie włosy na.... NIEBIESKO!!!
- Elise... nic Ci nie jest? Nie wypiłaś przypadkiem za dużo?
- Skąd! Po prostu nie chcę być takie jak inne. Rudowłose?! Masakra! Może wyskoczymy dzisiaj gdzieś? Adele za niedługo odejdzie z Alfei. Jest w ciąży.
- JEST W CIĄŻY?!!!!
- Tak. Co w tym dziwnego?
- Co Wam odbiło?! Od czasu piżama party zachowujecie się... A zresztą muszę lecieć bo zaczyna się lekcja...
* * *
- Dzień dobry - Bloom była młodszą entuzjastką historii magii. - Zanim zaczniemy lekcję chciałabym ogłosić komunikat. Za 2 dni odbędzie się bal z okazji rozpoczęcia ferii. Lekcji nie będzie.
A teraz zaczynajmy...
* * *
Po lekcji miałam mętlik w głowie. Bal? Po co nam to? A może tylko mi to przeszkadza bo nie mam chłopaka? Nie ... A może mam?
- Panno Avi została pani wezwana przez dyrektorkę Faragondę. Proszę się do niej zgłosić!
- Dobrze...
* * *
- Witaj Droga Zoess. Wezwałam Cię tutaj ponieważ chciałam Ci powiedzieć, że Elise i Adele zostaną niestety wyrzucone z Alfei już dzisiaj. Nie zjawiły się na żadnych zajęciach od tygodnia!
- Ale nie może pani tego zrobić! To moje przyjaciółki!
- Przykro mi... Zostaniesz przeniesiona do pokoju z Triss.
I w tej chwili się załamałam... Poczułam jak łzy napływają mi do oczu. Jak życie się przesuwa. Jak... Nie wiem co mogłoby to określić. Może zabranie kawałka życia?! Co jeszcze gorszego może się wydarzyć?!
- I życzę Ci powodzenia z Lennym.
- Nie za bardzo zrozumiałam...
Czy ona ma zamiar interesować się moim życiem prywatnym?!
- Chodzi mi oczywiście o zaliczenie projektu - uśmiechnęła się i poszła w stronę pokoju nauczycielskiego.

* * *
Lenny

Już popołudnie, a ja nie wstałem jeszcze z łóżka!
- Co tam Romeo? - zapytał się Ed
- Ile razy mam zamiar powtarzać Ci, że między mną, a Zoess nic nie ma?!
- Taa jasne. Tylko po prostu przez sen cały czas powtarzasz jej imię. I za niedługo postawisz jej zdjęcie na łóżkiem. Mylę się?
- Opowiedz lepiej jak między Tobą, a Triss. Jakieś dobre wieści z randki?
- Powtarzam Ci, że to nie była randka tylko zwyczajne spotkanie towarzyskie!
- Naprawdę? Jakoś tego nie widzę.
Po chwili do pokoju wszedł Sky.
- Chłopaki streszczajcie się bo zaraz będziecie zdawać test! Jeśli go nie zaliczycie to niestety, ale nie przejdziecie do dalszych poziomów. I zaczniecie wszystko od nowa.
* * *
Kiedy zeszliśmy na dół zobaczyliśmy kilku specialistów z innej planety.
Kodatorta przedstawił nam całkiem dużą grupę osób. Nas było 32. Każdy miał walczyć kim innym.
Ale zasada była taka sama. Kto wygra zostaje, a kto przegrywa odchodzi...
- Lenny Marten!
Podeszłem na scenę boju. Teraz miałem jedną szansę. Wygrać albo zniszczyć sobie świat i opuścić Zoess na zawsze.



















2 komentarze: