Witaj na blogu Winx Stars. Zapraszamy!

piątek, 3 kwietnia 2015

Rozdział 25

No i zmieniamy operatora i nie wiem jakim cudem na laptopie mojej mamy jest internet ( na nim piszę :P) A na moim kompie nie ma!
 Dedykacja dla NightFairy czyli Olgi ;)

I zaczynamy!

* * *
- Koncentracja to jedna z najważniejszych cech czarodziejki.
 Musisz użyć jej aby zniszczyć tą "tarczę" - powiedziała Bloom





Podleciałam trochę bliżej metalowego koła i już miałam zamiar w niego wycelować kiedy się poruszyło!
To był tarczo-żółw.
Odmiana, która słynęła z niezwykłej szybkości. Bardzo mądry gatunek, który nie grzeszy głupotą.
Musiałam być od niego i szybsza i sprytniejsza.
- Chodź tutaj ty kulko! - zawołałam
- Ja ci dam "kulko"!!!! - zawołał żółw i pobiegł w lewo.

* * *
Daję słowo przeleciałam cały las i nie znalazłam tego małego gada!
- Chcesz mnie przechytrzyć, prawda czarodziejko? - zapytało zielone zwierzę
Szukaj tam gdzie najbardziej widoczne, a najmniej podejrzewane.
- Jak to?! Wychodź!
Musiałam wygrać... I złapać go.
Oparłam się o drzewo i poczułam, że coś pode mną siedzi... i mnie woła:
-Zejdź ze mnie natychmiast!!!
To był tarczo-żółw!
Powoli z niego zeszłam i szybko umiejscowiłam go w magicznej kuli.

* * *
- Udało Ci się złapać Marudę? - spytała Stella
- NIE JESTEM WCALE MARUDĄ!!! - zawołało stworzenie
- Tak. Ale jak to ma mi pomóc?
- To co chcesz osiągnąć jest blisko Ciebie. Musisz to to tylko zauważyć.
 Ale zróbmy sobie teraz przerwę - powiedziała Layla

* * *
Nacisnęłam czerwony przycisk i podeszłam do krat, w których czekał Mason :
- To jak? Opowiesz mi co sprowadziło Cię do Alfei? - zapytałam
- Oczywiście - uśmiechnął się i zaczął mówić - Przybyłem do Alfei bo...
Bo ja Cię kocham. Chcę znowu być z Tobą. Opuściłem przez to Mayę!
- CO?!I kim w ogóle jest ta MAYA?
- Moja była dziewczyna.
- To proszę bardzo! Wracaj do niej! Ja też sobie już kogoś znalazłam i właśnie próbuję go uratować, a ty mi tylko przeszkadzasz!
- Szukałem Cię.
- Że co, proszę?!
- Wróciłem po Ciebie. Chcę żebyś pojechała ze mną. Weźmiemy ślub. Będziemy szczęśliwi.
- Jesteś bezczelny!
- Wiem. Ale mam dla Ciebie propozycję. Jeśli z niej nie skorzystasz będziesz w wielkim błędzie.
- Mów.
- Znam sposób, który może ożywić Twojego chłopaka, ale spełnię go pod jednym warunkiem.
- Jakim?
- Wrócisz do mnie.

* * *

I jak się Wam podobało?















2 komentarze: