-Muso po śniadaniu lecimy na twoją planetę. Masz pomysł jak ta nuta może wyglądać i gdzie może być?-zapytała Bloom
-Tak-odpowiedziała czarodziejka muzyki
-Myślę, że może to być tam gdzie zabrał mnie tata, gdy byłam mała czyli do muzeum muzyki. Stamtąd wywodzi się historia mojego domu-ciągnęła dalej
-Kolejne nudy-patrzyły przez zwierciadło trix
Icy powiedziała:
-Siostry czuję jakby przypływ energii, chyba muszę ją rozładować
-Ja tak samo, ha ha ha-dodały Darcy i Stormy
-No to na co czekacie. Idźcie zaatakować winx , zmierzają do muzeum muzyki zdobyć jakąś nutę-krzyczy Gordonus
-A teraz moja droga Lucy. . .-ciądnie dalej zaczarowany Gordonus
-Żałosne-mówi cicho Darcy
Tymczasem u winx
Gdy weszły do środka czuły wszędzie melodię, nie tylko w głowie, ale także w sercu. Musa powiedziała, że sala z historią muzyki znajduje się na końcu korytarza.
-Dobrze to ruszamy-powiedziała Layla
Nagle coś zobaczyły
-Witam moje drogie panie. Strasznie tu gorąco przydałoby się trochę lodu, Zimowe sople!!-mówi Icy
-Dziewczyny szybko transformacja!-krzyczy Bloom
-Bloom, czarodziejka smoczego płomienia!
-Stella, czarodziejka blasku słońca!
-Flora, czarodziejka natury!
-Musa, czarodziejka muzyki!
-Layla, czarodziejka fal!
-Tecna, czarodziejka technologii!
-Słońce Solarii-wypowiada zaklęcie Stella
-Tornado ciemności-Stormy również atakuje
-Bujny zielony bluszcz-Flora
Walka była zacięta, lecz w tym momencie, w którym winx walczyły Layla zdążyła wziąć nutkę.
A na koniec Bloom rzuciła wir płomieni i tak oto wygrały bitwę.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz