Witaj na blogu Winx Stars. Zapraszamy!

sobota, 16 sierpnia 2014

Rozdział 1


''Z Życia Wzięte'' 
Była  4 w nocy. Blask księżyca odbijał się od nieziemsko czystego jeziora. Marlee obudziła się wstała. Zaczęła rozmyślać: Czemu rodzice tak bardzo się denerwują, że jest modelką? Dlaczego chcą ją wysłać do Alfei? Jak długo zajmuje się modelingiem?. Wszystkie myśli zgromadziły się w całość, a ona nie mogła się powstrzymać od krzyku. Wyszła przez okno na dwór, a tam czekała ją niespodzianka...
- Mason co ty tu robisz?! - zobaczyła go Marlee.
- Wiedziałem, że rodzice znowu się pokłócą dlatego przenocowałem na drzewie.
- Zwariowałeś!
- Wcale nie - powiedział łagodnie i chwycił ją w pasie.
- No nie wiem - wyszeptała, a jej usta wylądowały na jego.
- Mason! Co ja mam robić? Rodzice chcą mnie wysłać do Alfei. Wiesz jak ja boję się magii. Jeszcze do tego oni są czarodziejami czystej krwi - oparła swoją głowę na jego ramionach.
- Nie martw się kochanie. Wiesz, że zawsze będę po Twojej stronie. Nawet jeśli pójdziesz do Alfei to mogę się przepisać z Czerwonej Fontanny i iść do szkoły dla czarodziejów - dotknął jej ust.
- No tak Czerwona Fontanna. Co tam robicie?
-Trenujemy. Czasem walczymy ze smokamii robimy inne rzeczy tego typu.
-Może się skuszę do Alfei.
- Cieszę się
-Przepraszam Mason , ale chyba będę już wracać. Rodzice mogą nabrać podejrzeń - spojrzała na zegarek i prawie wykrzyknęła.
-No dobrze. Pa Mari!
- Pa Mason!
                 * * *
-Pytam się dlaczego jesteś taka zmęczona?! - wrzasnęła Martia.
-Nie wyspałam się i tyle - ziewnęła Marlee
- Ach tak... Ostatnio ciągle Ci się to zdarza!
- Mamo...
- Nie ważne. Z tatą znaleźliśmy Ci odpowiedniego kandydata na męża.
- Że co?!
~
Chcecie next 
Poproszę przy tym 2 komentarze :)
A i jakby co to nie będzie to samo co z bloom Tajemnica zaginionego królestwa czy tam gdzie szukają jej męża :D
No to napisałam co miałam napisać 3 komy next rozdział ;).






3 komentarze: